Zbrodnią jest… nie pamiętać o historii

W piątek 7 grudnia 2018 roku, po raz IX odbyła się Gala wręczenia Nagród Honorowych Prezesa IPN „Świadek Historii”. To szczególna gala z racji towarzyszącym nam rocznicom – 100 Odzyskania przez Polski Niepodległości i 100 rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Nagroda przyznawana jest raz w roku polskim oraz zagranicznym stowarzyszeniom, instytucjom, organizacjom społecznym i osobom fizycznym za szczególnie aktywny udział w upamiętnianiu historii Narodu Polskiego w latach 1939–1989 oraz wspierającym pion edukacyjny IPN w realizacji ustawowej działalności.

W tym roku wyróżnieni zostali – Przemysław Bartkowiak, ks. Roman Dworacki, Zdzisław Kościański i Tomasz Łęcki. W imieniu nagrodzonych zabrał głos Tomasz Łęcki. Zwrócił on uwagę na to, że dzieje, historia po prostu są – czy tego chcemy czy nie. Na całe szczęście aparat poznawczy historii w naszym kraju również jest bardzo dobry. Pojawiają się jednak tu i ówdzie poglądy, które chcą zapomnieć o przodkach, dziejach. Jednak kto odrzuca historię odcina się od korzeni.

Podczas gali przemówił także prezes Instytutu Pamięci Narodowej – Jarosław Szarek. Powiedział on, że wszystko zaczęło się 1050 lat temu, od wtedy nasza ziemia jest miejscem wolności. Wszystkie pokolenia marzyły o wolności i niepodległości, która jednak jest trudna – nie jest ona może idealna, ale… własna. Należy nam pamiętać o świadkach historii, a także o naszej drodze którą została wytyczona 1050 lat temu.

Gali towarzyszył niezwykły spektakl „Głosy”. Jak określiła sama reżyserka – jest on trudny,  odbiera się go przy samym kręgosłupie. I rzeczywiście tak było. Przeszywał do samego szpiku. „Głosy” to utwór poetycki z zapisem rzeczywistości obozów koncentracyjnych, gdzie każdy wiersz ma swój głos w przestrzeni. Głosem są również aktorzy, którzy przemawiali do publiczności jeszcze mocniej niż przemawiałaby sama obecność na scenie. W „Głosach” padło zdanie, że „zbrodnią jest nie pamiętać o zbrodniach. Dodałbym od siebie, że „zbrodnią jest także nie pamiętać o historii”.

                                                                                                                                                                                                                  Wojciech Ostrowski