Na prośbę wolsztyńskiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, w dniu 16 lutego miało miejsce spotkanie delegacji Stowarzyszenia z burmistrzem Wolsztyna Wojciechem Lisem, przewodniczącym Rady Miejskiej Jarosławem Adamczakiem, oraz starostą wolsztyńskim Januszem Frąckowiakiem.
O dobre relacje z samorządem.
W trakcie oddzielnych spotkań z tymi samorządowcami w Ratuszu i w siedzibie Starostwa, pozytywnie oceniono dotychczasowe formy wzajemnej współpracy, głównie te o wymiarze edukacyjnym i patriotycznym. Od dawna już wolsztyński Oddział „Civitas Christiana” współtworzy na terenie gminy i powiatu klimat promujący kulturę chrześcijańską. Poprzez projekty kierowane na przykład do szkół, Stowarzyszenie stara się wpajać w lokalną przestrzeń edukacyjną wartości chrześcijańskie i patriotyczne. Te drugie dotyczą głównie wydarzeń i ludzi – duchownych i świeckich, którym zawdzięczamy obronę takich niezbywalnych wartości jak godność człowieka oraz wolność Kościoła i Ojczyzny. Projekty te wypełniają w jakimś sensie istniejącą wciąż niestety lukę w programach edukacyjnych szkół. Zarówno Wojciech Lis, Jarosław Adamczak, jak i Janusz Frąckowiak, wyrazili wolę dalszego współdziałania ze Stowarzyszeniem, deklarując pomoc przy realizacji podejmowanych przez nie w przyszłości inicjatyw, jeśli tylko służyć one będą społeczności lokalnej miasta i gminy oraz powiatu.
Wielość kultur i wyznań.
Tego samego dnia w godzinach popołudniowych z inicjatywy Oddziału Miejskiego, w sali miejscowego Muzeum miało miejsce spotkanie o charakterze edukacyjnym w trakcie którego Hubert Owczarek z Poznania wygłosił prelekcję na ten temat wielokulturowości i wielowyznaniowości Wielkopolski, w tym Wolsztyna i Ziemi Wolsztyńskiej. Towarzyszyła temu prezentacja medialna, przygotowana przez kol. Szymona Szczęsnego.
Okazuje się, że leżący w zachodniej części Wielkopolski Wolsztyn jest od wieków tym miastem, w którym mieszały się różne – wielokulturowe, wielonarodowe i wieloreligijne wpływy. Ogromne znaczenie dla rozwoju miasta miała współpraca i współdziałanie trzech kultur: rodzimej polskiej, niemieckiej i żydowskiej. Stąd Wolsztyn śmiało można było nazywać „miastem trzech kultur”. Jeszcze w okresie międzywojennym, współistniały tu „pokojowo” na zasadach pełnej i wzajemnej tolerancji wyznania – katolickie, ewangelickie oraz gmina żydowska. Już wtedy można było mówić niejako o Europie bez granic, bez sztucznych narodowościowych i religijnych podziałów, co znalazło ukonkretnienie wiele lat później w strukturze „europejskiej wspólnoty”. Ta dziś – jak widzimy, poddana jest ogromnej próbie, głównie z racji niesłabnącej fali emigracyjnej ludności z muzułmańskich krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej i niejednomyślności w podejściu do tego zjawiska poszczególnych krajów „Unii”. Choć pewnie nie tylko dlatego.
[txt. Włodzimierz Chrzanowski, fot. Szymon Szczęsny]