1 października 2022 r., podczas rekonsekracji po generalnym remoncie po ewangelickiego kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego w Wolsztynie, przejętego po wojnie przez tamtejszą parafię farną, odsłonięto również tablicę upamiętniającą istnienie w tym mieście w latach 1949 – 1960 Niższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Poznańskiej oraz dwóch jego Absolwentów: księdza kardynała Zenona Grocholewskiego, wieloletniego później Prefekta watykańskiej Kongregacji Edukacji Katolickiej i wolsztynianina – księdza Anzelma Weissa – wybitnego historyka Kościoła i profesora w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Inicjatorem tablicy, którą odsłonił i poświęcił biskup pomocniczy poznański – Szymon Stułkowski, był wolsztyński oddział Stowarzyszenia.
Powstanie Niższego Seminarium Duchownego w 1949 roku, w czasach szalejącego terroru stalinowskiego, było wydarzeniem niezwykłym. Ku zaskoczeniu władz komunistycznych ówczesnego województwa poznańskiego, metodą faktów dokonanych udało się Kościołowi Poznańskiemu uruchomić tę szkołę katolicką. Jej pierwszym i jedynym dyrektorem, był ksiądz Teodor Lerch, który kierował tą placówką edukacyjną aż do jej likwidacji przez władze w 1960 roku.
Niższe Seminarium było cenioną szkołą katolicką, głównie z uwagi na podejmowane w niej metody pracy dydaktyczno – wychowawczej. Szkołę tę w Wolsztynie i jej przez pewien czas filię przy Kongregacji Świętego Filipa Neri na Świętej Górze koło Gostynia, ukończyło około 200 absolwentów, z czego 130 wstąpiło potem do wyższych seminariów duchownych, w tym 130 do seminarium poznańskiego. 103 zostało wyświęconych na kapłanów, pracujących później na różnych polach pracy duszpasterskiej, naukowej, misyjnej i innej. Wielu innych absolwentów otrzymawszy staranne wykształcenie i odpowiednią formację, zasiliło potem szeregi świeckiej inteligencji katolickiej, jako ludzie nauki, kultury i sztuki.
Nieżyjący już od przeszło dwóch lat kardynał Grocholewski, był najwyższym polskim hierarchą w Stolicy Apostolskiej; profesorem prawa kanonicznego, autorem kilkuset artykułów naukowych, doktorem honoris causa licznych i liczących się uczelni polskich i zagranicznych. Jak powiedział abp Marek Jędraszewski w homilii pogrzebowej kardynała, odznaczał się on „czytelnością i jednoznacznością w odniesieniu do Polski, do jej historii, do jej chrześcijańskiej tradycji i jej przyszłości…”.
Osiemdziesięcioletni dziś ksiądz profesor Anzelm Weiss, to wybitny – jak już wspomniałem historyk Kościoła, emocjonalnie bardzo związany z dwoma miastami: z Wolsztynem gdzie się urodził, gdzie kończył Niższe Seminarium, i gdzie odprawił swoją mszę świętą prymicyjną. I z Lublinem, gdzie najpierw studiował uzyskując magisterium na podstawie pracy o dziejach parafii Komorowo – Wolsztyn w Polsce przedrozbiorowej, którą napisał pod kierunkiem ks. profesora Bolesława Kumora. Po latach zastąpił go w funkcji szefa wydziałowego Instytutu Historii Kościoła. Co ważne, zawsze podkreśla, że pochodzi z ukochanego Wolsztyna i że tu są jego korzenie…
Obaj ci wybitni ludzie Kościoła byli absolwentami Niższego Seminarium w roku 1957 r. Spośród 18 absolwentów tego rocznika, jeszcze dwaj inni zasługują tu z pewnością na wspomnienie z racji ich późniejszej kariery naukowej. Byli to: ksiądz profesor dr hab. Antoni Lewek i ksiądz profesor dr hab. Romuald Niparko. Pierwszy, to inicjator i organizator Teologii Środków Społecznego Przekazu w ATK a później dyrektor Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa na Wydziale Teologicznym UKSW. Ksiądz profesor dr hab. Romuald Niparko, to późniejszy katechetyk, znawca pedagogiki chrześcijańskiej i specjalista w zakresie pedagogiki religijnej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Obaj już niestety od kilku la nie żyją.
Działalność Niższego Seminarium Duchownego w Wolsztynie, z jego wybitnymi absolwentami, takimi jak upamiętnieni na tablicy – kardynał Grocholewski i ksiądz profesor Weiss, a także wspomniani tu księża profesorowie – Lewek i Niparko, oceniana jest dziś z perspektywy minionych 62 lat od jego brutalnej likwidacji, jako przykład oporu przed władzą totalitarną, oraz próbą szukania przez Kościół różnorakich form zachowania nie tylko szkolnictwa katolickiego, ale także wiary i religii w totalitarnym systemie.
Włodzimierz J. Chrzanowski