Archiwa tagu: Katolicka Nauka Społeczna

Relacja ze spotkania „Etyczne finanse – reguła czy sprzeczność?”

Pieniądze – w różnej formie, ale zdecydowanie każdy korzysta z tego środka płatniczego, nie raz nazywanego „niegodziwą mamoną”. Od dużego przedsiębiorstwa, przez małą firmę, po statystycznego „Kowalskiego”. Pewna osoba odpowiadając na zaproszenie na to spotkanie, powiedziała, że to przecież jasne, że finanse powinny być etyczne i nie ma się co nad tym zastanawiać. Czy słusznie?

„Etyczne finanse – reguła czy sprzeczność?” to kolejne spotkanie z serii ,,Katolicka Nauka Społeczna w teorii i praktyce”, które odbyło się 21 października w Poznaniu.  Tym razem nasze zaproszenie do poprowadzenia wykładu oraz przewodniczenia dyskusji przyjął dr hab. Paweł Śliwiński, prof. nadzw. Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, kierownik Katedry Finansów Międzynarodowych, prezes Zarządu INC. S.A, prezes Domu Maklerskiego INC S.A, prezes fundacji Rozwoju Rynku Kapitałowego, prezes Zarządu Carpathia Capital S.A.

Do etycznych finansów można podejść w różny sposób. Prowadzący przywołał 6-stopniowy poziom rozwoju moralnego Lawrenca Kohlberga. Analiza rozpoczyna się od motywacji człowieka, która jest uniknięciem kary – krócej i wprost mówiąc – można kraść, byleby mnie nie złapali. Kolejny poziom to  działanie nastawione na nagrodę ze strony różnych osób – kradnę, ale robię to dla określonej wspólnoty: rodziny, firmy. Następny poziom to motywacja konformizmu społecznego – trzeba być lojalnym wobec grupy i względem jej poglądów; brak jest oceny zachowania w sposób obiektywny. Idąc dalej – prawa ładu społecznego – prawo jest po to stanowione, by je przestrzegać, to co legalne prawnie jest moralne – nawet patrząc bezkrytycznie na to prawo. Piąty stopień – umowy społecznej – nie podejmuje się działań szkodliwych dla społeczeństwa, stosuje się indywidualny punkt widzenia tego co jest dobre dla samego siebie. Poziom ostatni – uniwersalne prawa moralne – nie podejmuje się działań niemoralnych, jest to wybór indywidualny. Analiza pokazuje, że człowiek może podejmować różne działania i przyjąć wiele teorii na ich wytłumaczenie – w tym przypadku w odniesieniu do finansów. Jak można się domyślać, ostatni poziom osiąga niewiele osób.

Katolicy powinni szukać prawd uniwersalnych, zadając sobie pytanie, czy to co robią jest uczciwe i moralne. Podstawą takiego zachowania jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Chrześcijańskie podejście do finansów wymaga przyjęcia postawy wiernego zarządcy. Majątek, który ma się do dyspozycji, nie jest dany na zawsze. Ważna jest roztropność w postępowaniu z dobrami doczesnymi, a także służenie swoim majątkiem innym ludziom np. poprzez mądre inwestowanie, które będzie służyło dobru wspólnemu.

Św. Tomasz z Akwinu powiedział – dobro należy czynić i do niego dążyć, a zła unikać. Jednak czym jest czyn moralnie dobry? Czy istnieje pieniądz etycznie dobry? Wszystko zależy od okoliczności, celu, przedmiotu, intencji. Czy finanse pochodzą z etycznego źródła, czy wydatkuje się je odpowiedzialnie oraz czy czynią prawdziwe dobro dla innych osób wokoło? Działania, które podejmuje człowiek w swoim życiu, są na tyle skomplikowane, że często nie potrafimy rozróżnić czy czyn jest właściwy, czy też nie. Czy finanse, które zarabiamy, wydatkujemy i pomnażamy są dobre, czy wręcz przeciwnie? Pytań można sobie stawiać bardzo dużo.

Dla Katolików zatem, etyczne finanse będą to te, o których można dowiedzieć się z Katolickiej Nauki Społecznej. Konferencja Episkopatu USA opracowała w 2003 roku 6 wskazówek inwestowania odpowiedzialnego społecznie. Istotne są cele strategicznego inwestowania: nie wyrządzanie szkody, unikanie zła, aktywne uczestnictwo korporacyjne – motywowanie akcjonariuszy do etycznego działania firmy, promowanie dobra wspólnego. Etyczne finanse to takie, które chronią życie ludzkie, promują ludzką godność, ograniczają produkcję broni, dążą do ekonomicznej sprawiedliwości wśród wszystkich ludzi, zapewniają ochronę środowiska naturalnego oraz promują odpowiedzialność przedsiębiorców.

Tak jak powiedziane zostało na początku, o pieniądzach często mówi się w kategorii „niegodziwej mamony”. Pan Profesor na koniec podkreślił istotną kwestię – to nie pieniądze psują charakter, one go ujawniają. Można zatem stwierdzić, że finanse same w sobie są neutralne, jednak to co z nimi się robi, jak zarabia, wydatkuje i pomnaża, czyni je godziwymi, etycznymi lub nie.

W dyskusji padło wiele głosów, że zbyt mało mówi się w Kościele na ten temat, że o finansach dyskutuje się jedynie w gronie  specjalistów, duszpasterstw przedsiębiorców, a nie wśród ogółu wiernych. Brakuje również społecznej edukacji w tym zakresie. Dla przykładu podczas kampanii wyborczych partii politycznych nie ma prawdziwej i właściwej edukacji na temat finansów. Są tylko nośne slogany, ładne hasła.

Chyba nie przez zupełny przypadek Ewangelia przypadająca na dzień spotkania uczyła nas w przypowieści o zamożnym człowieku, któremu „(…)dobrze obrodziło pole. Rozważał sam w sobie: „Co tu począć? (…) powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj”. Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”. Pokazuje to, że Pismo Święte, a co za tym idzie Katolicka Nauka Społeczna, również może skutecznie wskazywać i uczyć o finansach oraz ich etycznym, bądź nieetycznym rozumieniu. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas.

TEKST: Wojciech Ostrowski

ZDJĘCIA: Marta Witczak Żydowo, Wojciech Ostrowski

 

O cierpliwości nie wprost

W ubiegłą sobotę 15.06 odbyło się spotkanie formacyjne naszego Oddziału, wszyscy udaliśmy się do Gniezna by tam przed wakacyjnie się uformować i spotkać. Nasz dzień rozpoczął się od wykładu pana prof. Andrzeja Leśniewskiego z Oddziału Miejskiego w Trzemesznie, który przybliżył nam wszystkim czym jest Katolicka Nauka Społeczna a czym Społeczne Nauczanie Kościoła. Dane nam było dowiedzieć się o bardzo wielu aspektach właśnie z tym związanych. Wszyscy z uwagą i cierpliwością słuchali słów prof. Leśniewskiego, włączając się do dyskusji na tematy zarówno Społecznej Nauki Kościoła jak i obecnej sytuacji społecznej. Doświadczyliśmy, że to nikt inny Duch Święty, zsyła każdemu z nas dar cierpliwości. Także później uczyliśmy się jej na Mszy Świętej w katedrze gnieźnieńskiej. Wzorem cierpliwości jest dla nas nikt inny jak sam Jezus Chrystus – o cichym i pokornym sercu. W Ewangelii tego dnia Bóg mówił do nas trudną naukę, żeby nasza mowa była „Tak, tak; nie, nie” – bo co ponad to jest, od Złego pochodzi. Po uczcie duchowej udaliśmy się na ucztę dla ciała do pobliskiej restauracji, by we wspólnocie spożyć posiłek.

Cierpliwość to cecha, o którą musimy się modlić i prosić Ducha Świętego. Nie mylmy jej jednak z brakiem stanowczości, radykalizmu –zarówno w naszym życiu jak i również w wierze.

 Duchu Święty – wołamy –  przyjdź i ześlij dla nas swój owoc cierpliwości !

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Ostrowski

Czy praca ubogaca ?

„ Człowiek pracy musi być jednostką wolną, cieszącą się przyrodzoną godnością. Ta wolność sprawia, że jesteśmy kreatorem swojego istnienia, także w sferze aktywności zawodowej. Jeżeli człowiek jest w centrum ładu społecznego i to on decyduje o sobie – praca którą podejmuje, ma jemu służyć ”.

prof. UAM d hab. Anna Musiała

 

Czy jeżeli tak nie jest to znaczy, że coś robię nie tak ?

Jak zmienić ten stan rzeczy ? Może jednak nie warto ?

 

Serdecznie zapraszamy na kolejną debatę z cyklu „Katolicka Nauka Społeczna w teorii i praktyce”.

 

Czy praca ubogaca ?

 

Poprowadzi je pani prof UAM dr hab. Anna Musiała

Spotkanie się ono 28 maja o godzinie 18.00

w sali konferencyjnej naszego Stowarzyszenia

przy ul. Bóźniczej 15/8.

 

SERDECZNIE ZAPRASZAMY ! 🙂

Zarządzanie duchowością w biznesie ?

Czy biznes można połączyć z religią, czy istnieje marketing teologiczny? Pod takim nieco prowokacyjnym tytułem odbyło się w Poznaniu 1 kwietnia br. pierwsze w tym roku spotkanie poświęcone Katolickiej Nauce Społecznej. Wykład wprowadzający do dyskusji „Zarządzanie duchowością w biznesie?” wygłosiła prof. UAM dr hab. Ewa Krawiecka. Pani profesor jest doktorem hab. filologii polskiej i doktorem teologii zajmuje się także marketingiem oraz zagadnieniami Public Relations. Specjalizuje się we wdrażaniu do firm, organizacji i wspólnot, autorskiego systemu TetramorfComm – czyli personalistyczno – charyzmatycznego modelu przywództwa nowoczesnych liderów.

Zarządzanie czy kierowanie zespołami ludzi należy zacząć od siebie. To jest podstawowa i fundamentalna zasada, którą prof. Ewa Krawiecka wiele razy podkreślała w swoim wykładzie. Czy można kierować innymi osobami a nie potrafić kierować, zarządzać sobą? Najpierw należy poznać siebie znaleźć relacje: ja, ty, my, świat, Stwórca. Muszą to być dobre relacje, bo każde ich zakłócenie skutkuje pęknięciami w każdej płaszczyźnie wspólnego działania. Co jest najważniejsze w przedsiębiorczości; nie linie produkcyjne, nowe rozwiązania techniczne, nawet pieniądze, ale najważniejszy jest człowiek w każdej grupie, organizacji czy firmie

 

Czy jest różnica między liderem a menadżerem? W wielu przypadkach można być jednocześnie dobrym liderem i menadżerem.  Zdaniem pani profesor warto jednak rozróżnić te dwie funkcje. Bycie liderem jest powiązane z charyzmą. Lider jest bardziej wizjonerem, pozytywnym motywatorem, pomaga rozwijać się i wzrastać swoim podwładnym. Trzy najważniejsze cechy lidera to: samodyscyplina, kompetencje społeczne i kompetencje duchowe. Lider to ten, który wskazuje drogę. Menadżer to ten, który wie jak praktycznie tą drogą podążyć, aby osiągnąć cel, wie jak przygotować ludzi do przebycia tej drogi, aby osiągnąć sukces.

Aby tak się stało lider musi najpierw kierować sobą, musi czuć się sobą i rozumieć siebie. Dlatego najtrudniejszym momentem pracy nad sobą jest poznanie siebie, wszystkich swoich zalet i słabości. Czy rozumiem, kim jestem, czy dobrze czuję się z sobą, kim mogę być w przyszłości?  Praca nad sobą jest niekończącym się wielkim wyzwaniem. Przy tym nie wystarczy być tylko dobrym człowiekiem, trzeba stawać się lepszym każdego dnia. Dobrzy liderzy ciągle się uczą, nabywają wiedzę, umiejętności i mądrości życiowej. Są otwarci, ucząc się drugiego człowieka, chcą służyć innym. Dzielą się innymi swoim doświadczeniem, wiedzą umiejętnościami, a często także osiągniętym majątkiem. To jest podstawa tzw. ludzkiej twarzy biznesu.

Czy istotnie można mówić o tzw. marketingu teologicznym? Chyba nie będzie nadużyciem, jeśli powiemy, że ów marketing teologiczny, to kreowanie własnej matki, to nasz system wartości, który oferujemy otoczeniu. Kreowanie własnej osobistej marki, stowarzyszenia czy firmy najlepiej powiązać z mądrością biblijną. Dlatego prof. Ewa Krawiecka stworzyła autorski pod nazwą TETRAMORFCOMMprogram wzmacniania własnej marki poprzez sztukę dialogu, rozwoju osobowości, kreowania nowej kultury zarządzania, wspomagania umiejętności bycia liderem oraz aktywnym uczestnikiem życia gospodarczego i społecznego. Program oparty na założeniach personalizmu chrześcijańskiego w duchu „ekologii zintegrowanej” oparty o uniwersalne wartości biblijne. Ekologia zintegrowana to zdrowe relacje między osobami, środowiskiem a Stwórcą. Tetramorfa to powiązanie symboli czterech Ewangelistów w jedną postać. Postaciom wskazanym w Księdze Ezechiela przypisani zostali poszczególni ewangeliści: św. Mateusz (anioł) św. Marek (lew), św. Łukasz (wół), św. Jan (orzeł).

Wyrazem ekologii zintegrowanej jest filozofia Św. Hildegardy z Bingen. Oto kilka myśli nawiązujących do jej filozofii, które i dziś są aktualne: jestem godna miłości Boga, jako jego ukochane dziecko; moje życie jest harmonią ciała duszy oraz wszystkich relacji; jestem darem dla innych poprzez moje talenty umiejętności; mogę i chcę więcej w wierze, pasji, rodzinie, pracy; dla siebie i dla innych widzę zawsze nowy początek.

Wzorcowym liderem a także menadżerem był Jezus. W sposób doskonały potrafił zarządzać ludźmi. Nie tylko wydawał polecenia, ale także potrafił słuchać, każdego traktował indywidualnie i z szacunkiem.  Lider tak jak Jezus unosi się ku górze. Najpierw buduje swoją wewnętrzną siłę, przede wszystkim na dekalogu, aby później umacniać innych, za których jest odpowiedzialny, dla których także potrafi się poświęcić. Kierowanie, zarzadzanie to podnoszenie ku górze, zawsze ku czemuś lepszemu. Zarządzać sobą i innymi to zawsze podnosić się ku górze – podsumowała pani profesor.

W dyskusji poruszono wiele zagadnień dotyczących funkcjonowania firm, relacji miedzy właścicielami, menadżerami a pracownikami, podkreślano szczególną rolę nauczania Jana Pawła II o pracy, co było niezwykle ważne do dla prowadzących biznes na początku transformacji ustrojowej. Zasadniczy wniosek z dyskusji jest taki, że warto prowadzić biznes uczciwy, etyczny i budować dobre relacje z pracownikami, być dla nich liderem, który zbuduje w firmie własną i zespołową godność, co przełoży się, na jakość pracy i zysk.

Spotkanie stało się okazją, aby zainaugurować w Oddziale w Poznaniu działalność Ośrodka Katolickiej Myśli Społecznej. Chodzi o to, aby lepiej poznać KNS, jej rys historyczny, istotę, zasady i metodologię oraz wskazania i możliwości zastosowania w różnych obszarach życia społecznego – rodzina, kultura, samorząd, ekologia. Z drugiej strony należy poszukać w KNS inspiracji do podejmowania różnych inicjatyw społecznych, a także ewangelizacyjnych. Chodzi o to, aby mówić o KNS zarówno w teorii jak i praktyce, czyli pokazywać możliwości aplikowania jej zasad i wskazań do życia społecznego szczególnie we wspólnotach lokalnych.

 

Art: Karol Irmler

Zdjęcia: Szymon Szczęsny

Stawiszyn: Spotkanie formacyjne

9 maja w Stawiszynie miało miejsce kolejne spotkanie formacyjne w ramach programu formacji podstawowej realizowanej w tym roku przez Stowarzyszenie.  Temat spotkania koncentrował się na darach Ducha Świętego i wartościach wynikających z Katolickiej Nauki Społecznej.

Czytaj dalej