6 listopada br. w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, miała miejsce uroczystość wręczenia Nagrody im. ks. dr. Bolesława Domańskiego. Wśród uczestników uroczystości byli m.in.: metropolita szczecińsko–kamieński, abp Andrzej Dzięga, biskup pomocniczy koszalińsko – kołobrzeski Paweł Cieślik, a także przedstawiciele władz miasta, konsulatu RFN w Szczecinie, ludzie nauki, kultury i inni. Była to już XXX edycja tej Nagrody. Jednym z trzech tegorocznych laureatów był profesor Zenon Błądek z Puszczykowa. Jak czytamy w uzasadnieniu Kapituły, otrzymał ją „za budowanie materialnych podstaw polskiego duszpasterstwa na Wschodzie, w duchu Prawdy, iż „Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci”. To jedna z pięciu „Prawd Polaków”, które przyjęto na Kongresie Polaków 6 marca 1938 roku w Berlinie.
Fundatorem Nagrody jest Katolickie Stowarzyszenia „Civitas Christiana”, a jej celem – szerokie popularyzowanie postaci tego gorliwego kapłana i wielkiego patrioty. Ksiądz Domański był przywódcą ludu polskiego w Niemczech, organizatorem polskiej oświaty i wychowania, patronem życia kulturalnego i gospodarczego, działaczem propagującym działania wyłącznie środkami prawnymi i prawymi, które łączą patriotyzm z zasadami chrześcijańskimi. Był tym kapłanem, który budził dumę narodową i radość z przynależenia do narodu polskiego; mobilizował chłopów do utrzymania ziemi w polskich rękach poprzez ich dbałość o postęp gospodarczy, przez szerzenie oświaty rolniczej, rozwijanie spółdzielczości i wytrwałą pracę.
Dziś jego postać szczególnie żywa jest w świadomości mieszkańców rodzimego Pomorza, głównie Krajny i Kaszub, wszak dzieciństwo i dojrzałe życie związał ks. Domański głównie z tą właśnie ziemią. Ważną szkołą życia i charakteru była dla niego rola ośrodków jego edukacji. Najpierw więc pruska szkoła ludowa w Kiełpiu, potem biskupie Collegium Marianum w Pelplinie, królewskie gimnazjum klasyczne w Chełmnie, Seminarium Duchowne w Pelplinie, wreszcie uniwersytet w Monasterze. W 1895 roku otrzymał święcenia kapłańskie a dwa lata później uzyskał doktorat z teologii i filozofii. Uznany za niebezpiecznego przez pruskie władze i pozbawiony profesorstwa w Seminarium za kategoryczną odmowę zaprzestania wykładów w języku polskim, „zesłany” został do Zakrzewa na Ziemi Złotowskiej. Tam z wielkim poświęceniem oddał się duszpasterstwu parafialnemu – działalności religijnej i narodowo – politycznej, bo jak mało kto świadomy był tego, „że w ludzie polskim tkwi jedyna, trwała siła narodu”.
Nasilenie wystąpień władz przeciwko księdzu Domańskiemu nastąpiło po wybraniu go na prezesa Związku Polaków w Niemczech w marcu 1931 roku, który to Związek w dwa lata później przyjął jako swój znak „Rodło”. Przedstawia on graficznie Wisłę – kolebkę narodu polskiego i Kraków – źródło polskiej kultury.
Zgodnie z regulaminem, kandydatami do tej Nagrody mogą być osoby, zespoły ludzkie bądź instytucje, które w swoim życiu, pracy i działalności, zbliżają się do ideałów wyrażonych we wspomnianych wyżej „Pięciu Prawdach Polaków”, A wiec zasłużeni w inspirowaniu i wcielaniu w życie ideałów, wartości i postaw chrześcijańskiego humanizmu, patriotyzmu oraz katolickich zasad społecznych. A także ci którzy wyróżniają się w pracy społecznej, w tworzeniu bodźców zachęty do twórczej pracy naukowej, oświatowej, kulturalno – artystycznej i społeczno – gospodarczej.
W przeszłości nagrodą tą uhonorowani zostali tacy m. in. wspaniali laureaci jak: ks. kard. Ignacy Jeż, ks. abp Marian Przykucki, generał Bolesław Nieczuja – Ostrowski, ks. prof. Władysław Zieliński, ks. prałat Hilary Jastak – legenda Solidarności, Helena Lehr – współpracownica Edmunda Osmańczyka, Stanisław Budych ze słynnego rodu Budychów, Róża Brzezińska – pierwsza Polka w Ravensbriik, ks. bp Józef Pazdur, ks. prałat Józef Obrębski, nazywany „Patriarchą Wileńszczyzny”, czy wreszcie Irena Sandecka – „Matka Polaków Krzemieńca”. W tym roku do tego zacnego grona osób i instytucji, oprócz Profesora Błądka dołączyli ponadto: Dom Polski w Zakrzewie, uhonorowany „za wkład w budowę i integrację polskiej tożsamości narodowej na ziemi zakrzewskiej”, oraz Polska Misja Katolicka w Niemczech – „za umacnianie wiary i tożsamości narodowej pokoleń Polaków na obczyźnie”.
Wniosek do Kapituły o Nagrodę dla Profesora Błądka, przedłożył Oddział Okręgowy Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Poznaniu, w przekonaniu, iż będzie ona wyrazem docenienia głównie jego wkładu w wymiarze technicznym przy odbudowie historycznych struktur metropolii lwowskiej. Ale również i wdrukowania w świadomość społeczną istotnych faktów i okoliczności, które dotyczą odradzania się tam swobody religijnej, a także ukazania zasług w tym względzie kardynała Mariana Jaworskiego, pierwszego po wojnie a dziś już emerytowanego metropolity lwowskiego obrządku łacińskiego. Profesor Błądek z zawodu inżynier architekt, oprócz tego, że jest jedną z wybitnych postaci polskiego hotelarstwa, zaangażowanych w przeszłości w powstanie wielu polskich hoteli, takich jak między innymi warszawskie „Forum”, „Viktoria”, czy pilski hotel „ Rodło”; zasłużonym dla swojego miasta Puszczykowo i dla puszczykowskiej parafii, jest także, a może właśnie przede wszystkim zasłużonym dla Metropolii Lwowskiej po 1945 roku, z którą ścisłe współpracował w latach 1993 – 2008, jako autor wielu tam opracowań urbanistycznych i architektonicznych. Jego koncepcje architektoniczno – urbanistyczne, znalazły materialne utrwalenie w postaci kompleksowego zagospodarowania zdewastowanych, po sowieckich budynków sanatoryjnych dla celów Wyższego Seminarium Duchownego we Lwowie – Brzuchowicach, gdzie czynnie zaangażował się w program i projekt ich przebudowy i adaptacji na cele seminaryjne. Ale także Domu Arcybiskupów we Lwowie, Ośrodka Oazowo – Pobytowego w Jaremczy, pomnika Jana Pawła II na terenie seminarium i innych cennych obiektów.
W przekonaniu jednak, że pewne zdarzenia wymagają udokumentowania i utrwalenia, aby to co ulotne nie zostało wyparte potokiem bieżących informacji, opracował trzy ciekawe publikacje książkowe, w których przedstawił niejako historię powrotu do normalności funkcjonowanie Kościoła na Wschodzie w okresie formowania się struktur państwa ukraińskiego i przywracania w nim struktur kościelnych. Te bibliofilsko wydane pozycje to: wydana w 2007 roku „Ty tu byłeś, Ty tu jesteś, Ty tu pozostaniesz na zawsze”, traktująca o trwałym elemencie pamięci o Janie Pawle II we Lwowie. Drugą książką – albumem jest „Metropolia Lwowska obrządku łacińskiego. Marian kardynał Jaworski. Metropolia Lwowska 1991 – 2008. Dzieje odnowienia Metropolii”. Trzecia pozycja nosi tytuł „ Na drogach opatrzności. Wspomnienia o życiu i działalności księdza kardynała Mariana Jaworskiego na tle wydarzeń Kościoła po 1945 roku.
On sam o tej swojej działalności mówi wyrażając wdzięczność za to, że przez prawie 15 lat dane mu było uczestniczyć w procesie odtwarzania ze zgliszczy materialnego zaplecza Archidiecezji Lwowskiej i być „technicznym narzędziem” ks. kardynała Mariana Jaworskiego w realizacji papieskiego, wyjątkowego zadania „przywrócenia ludom Wschodu Boga”. „Jestem wdzięczny Opatrzności – mówił Profesor Błądek, dziękując za to wyróżnienie – że miałem tam okazję zetknąć się ze skutkami niszczycielskich działań II wojny i dalszego prawie półwiecznego barbarzyństwa sowieckiego, wspartego bezbożnym ateizmem. Tam też zetknąłem się z losami Polaków, którzy nie wyrzekli się swoich korzeni i wiary Ojców i z niezwykłym zaangażowaniem wskrzeszali to co najważniejsze. Niezwykle budująca była dla mnie – kontynuował, autentyczność w odtwarzaniu tego co miało związek z wiarą, tożsamością narodową i przywracaniem śladów rodowej pamięci. Te sprecyzowane przed laty przez ks. dr. Bolesława Domańskiego „Prawdy Polaków”, znalazły tam swoje odbicie, choć nie miały warunków do podobnej ich realizacji, biorąc pod uwagę ówczesną rzeczywistość…”
W 1999 roku profesor Zenon Błądek otrzymał nadany przez Jana Pawła II Order Świętego Grzegorza Wielkiego. Był to chyba dla niego najwyższy wyraz uznania za jego specjalistyczną pomoc dla Kościoła we Lwowie. Nie pomniejsza to oczywiście znaczenia i tego wyróżnienia, które chociaż było dla niego – jak mówi, niemałym zaskoczeniem, to przyjął je z prawdziwą wdzięcznością.
[txt. Włodzimierz Chrzanowski, fot. archiwum prywatne prof. Zenona Błądka]