W gnieźnieńskim Centrum Kultury „Scena To Dziwna” otwarto 17 sierpnia wystawę kopii 47 obrazów Matki Bożej ukoronowanych bądź rekoronowanych przez kard. Stefana Wyszyńskiego w latach 1962-1980.
Autorką kolekcji jest Bożena Janina Aleksy. Malarka tworzyła ją przez pięć lat dla Domu Pamięci Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Częstochowie. Jak sama napisała, praca nad kopiami wizerunków Matki Bożej była dla niej źródłem wielkiej radości. Osobiście uważa ją za swoje największe dzieło.
Wystawa peregrynuje po Polsce od 2014 roku. Prezentuje 41 kopii obrazów Matki Bożej koronowanych i 6 rekoronowanych przez kard. Stefana Wyszyńskiego w latach 1962-1980. Przenoszą one widza do tych szczególnych miejsc, które – jak mówił sam Prymas Tysiąclecia – stanowią „krynice łaski Chrystusowe rozlewające się przez Maryję na cały kraj”. Wśród prezentowanych malowideł jest kilka, których oryginały znajdują się w sanktuariach archidiecezji gnieźnieńskiej: Pieraniu, Biechowie, Golinie, Markowicach, Kawnicach i Dąbrówce Kościelnej, a także na terenie obecnej diecezji bydgoskiej, które w czasach posługi Prymasa Tysiąclecia leżały w granicach archidiecezji gnieźnieńskiej.
Wernisaż był także okazją do podzielenia się wspomnieniami z uroczystości koronacyjnych. O przygotowaniach i przebiegu koronacji obrazu Matki Bożej Pocieszenia w Biechowie w 1976 roku mówił bp senior Bogdan Wojtuś, który przyznał, że wydarzeniu temu towarzyszyła niezwykle podniosła atmosfera. Wówczas również, podczas konserwacji wizerunku odkryto pod nim o wiele starszy obraz ze szkoły bizantyjsko-włoskiej. Odsłonięto go w całości przenosząc młodszy wizerunek na osobne podłoże. Dzięki temu zabiegowi możemy dziś podziwiać oba malowidła jednocześnie. Z kolei koronację łaskami słynącej figury Matki Bożej z Markowic wspominał ks. kan. Jan Kasprowicz, proboszcz i kustosz gnieźnieńskiej katedry. Pięćdziesiątą rocznicę tego wydarzenia markowickie sanktuarium przeżywało w ubiegłym roku.
Na wystawie zobaczyć można również kopie niezwykle ciekawych i rzadkich wizerunków Matki Bożej, jak choćby „Pani Rywałdu – Matki Cyganów”. Powstała pod koniec XIV wieku rzeźba jest dziełem krzyżackiego rycerza. W okresie międzywojennym modliła się przed nią Cyganka z umierającym dzieckiem. I wyprosiła łaskę uzdrowienia. Z wdzięczności obcięła swój warkocz i złożyła go u stóp ołtarza jako wotum. Później zrobiono z niego perukę dla Pani Rywałdu. I właśnie do Niej po dziś dzień najchętniej pielgrzymują Cyganie. Wśród prezentowanych malowideł jest także kopia Matki Bożej Świętorodzinnej ze Studziannej. Przedstawia Świętą Rodzinę zebraną przy stole podczas wieczornego posiłku. Do wizerunku tego pielgrzymował m.in. Jan III Sobieski. Zobaczyć można także wizerunek uśmiechniętej „Madonny Łokietkowej” z ok. 1300 roku. Modlił się przed nim i błagał o ratunek w czasie walk o tron sam Władysław Łokietek. I klęcząc przed nim usłyszał ponoć „Wstań Władysławie, idź, zwyciężysz”. Zwyciężył. W podzięce ufundowano kolegiatę, w której modlili się także jego następcy Kazimierz Wielki i Jagiellonowie. Wśród malowideł nie mogło również zabraknąć wizerunku Jasnogórskiej Królowej Polski.
Wystawę zorganizowano z inicjatywy gnieźnieńskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”. Ekspozycja wpisuje się w obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski.
[txt. i fot. Bernadetta Kruszyk – KAI]
Artykuł pochodzi ze strony Archidiecezji Gnieźnieńskiej: