W czwartek 26 listopada br. w sali Bł. ks. Narcyza Putza w Sierakowie odbył się wykład otwarty Prezesa Towarzystwa Polsko-Niemieckiego w Poznaniu – Huberta Owczarka. Spotkanie poświęcone było „Wielokulturowemu dziedzictwu ziemi sierakowskiej”.
Spotkanie rozpoczęte przez Przewodniczącą Oddziału – Danutę Srokę, dotyczyło w głównej mierze utraconej już dziś przez Sieraków różnorodności społecznej. Przed wojną miejscowość i okolice były zamieszkane tak przez Polaków, jak i Niemców oraz Żydów. Przekrój społeczeństwa był jednak jeszcze o wiele bardziej bogaty. Ważnymi dla rozwoju mieszkańcami tych ziem byli Olędrzy. Ci przybysze z terenów Niderlandów (dzisiejszej Holandii) do perfekcji posiedli sztukę melioracji i uprawy roli. Będąc w znaczącej większości Mennonitami (jednym z odłamów Kościoła ewangelickiego), na naszych ziemiach szukali spokojnego życia, nie zagrożonego prześladowaniami. Ich pierwsza wieś w Wielkopolsce Ługi Ujskie została założona już w 1577 r.
Obok polskich rodów Kwileckich, Rutkowskich czy Opalińskich, koloryt kulturowy regionu wzbogacali niemieccy arystokraci. Jednym z przykładów może być rodzina von Unruh, z której wywodził się bohater Wojny Obronnej z 1939 r. – admirał Józef Unrug. Jako dowódca obrony Helu, wobec beznadziejnej sytuacji na froncie, poddał garnizon dopiero 2 października. Również Jakub Krotowski-Krauthofer pomimo niemiecko brzmiącego nazwiska był polskim patriotą walczącym w XIX w. o odzyskanie przez Polskę niepodległości na polach bitewnych, politycznych i dyplomatycznych. Wypada także wspomnieć o dowódcach oddziałów powstańców wielkopolskich – Józefie Moellenbrock i Kazimierzu Zenkteller. Trudno jednak tutaj o lepszy przykład niż patron sali w której odbyło się spotkanie. Bł. ks. Narcyz Putz poniósł męczeńską śmierć, gdyż do końca pozostał wierny Chrystusowi oraz przywiązaniu do polskości.
Do Wielkopolski dotarli również przybysze z Czech. Ich potomkiem był pochowany w Orzeszkowie, wybitny pastor kalwiński – Jan Wilhelm Kassyusz, do którego na dysputy teologiczne przyjeżdżał z Poznania sam Prymas Polski Marcin Dunin. Na tym samym cmentarzu spoczął Karol de Diehl, twórca Konsystorza Generalnego, łączącego po raz pierwszy w historii Polski ewangelickie Kościoły reformowany i augsburski, a przy tym energicznie wspierający uczestników powstania listopadowego.
W swoim wystąpieniu H. Owczarek zwrócił również uwagę na zabytki architektoniczne Wielkopolski. W tym kontekście przypominał, że jednym z architektów działających na tym obszarze był Antoni Höhne, z pochodzenia Czech, twórca wspaniałych kościołów tak dla ewangelików (Poznań, Lwówek), jak i katolików (Wolsztyn, Lwówek). Również Sieraków zyskał architektonicznie na wielokulturowości mieszkańców, gdyż na terenie miasta znajdowały się kościół katolicki (pw. NMP Niepokalanie Poczętej – Perła Sierakowa), zniszczony dziś kościół ewangelicki (jedyny o konstrukcji szachulcowej w Wielkopolsce!) oraz synagoga żydowska.
Gdy zagłębimy się w dzieje terenów Pojezierza Międzychodzko-Sierakowskiego dostrzeżemy, że składają się z bardzo wielu zależnych od siebie aspektów, ukazując bogactwo historii i złożoność pojęcia „polskość”. Obecne wciąż w miejscowym krajobrazie: stare budynki, cmentarze czy kościoły stanowią doskonały przykład czasów, miejsc, kultur i ludzi, którzy niegdyś tworzyli wielkopolską rzeczywistość. Będąc swoistym „fundamentem” teraźniejszości, konieczne jest przypominanie szczególnie młodemu pokoleniu o historii „małej Ojczyzny”, co skrupulatnie już od wielu lat czyni Oddział Stowarzyszenia w Sierakowie.
Kolejne spotkanie pt. „Wielokulturowe dziedzictwo ziemi sierakowskiej” odbyło się w dniu 11 grudnia 2015 r. dla uczniów sierakowskiego Zespołu Szkół im. prof. M. Siły-Nowickiego.
[txt. i fot. Szymon Szczęsny]